W Kartuzach miała miejsce poważna kradzież w sklepie z elektroniką. Czterech obywateli Rumunii włamało się do placówki, skradło telefony oraz laptopy, a następnie podczas ucieczki wjechało autem do rzeki. Po porzuceniu pojazdu mężczyźni uciekli, jednak intensywna praca policji doprowadziła do ich zatrzymania w Gdańsku.
Incydent miał miejsce o wczesnych godzinach porannych, kiedy to lokalna policja otrzymała zgłoszenie o włamaniu. Świadkowie podali informację, że sprawcy uciekli drogą samochodową, a w pewnym momencie wpadli do rzeki. Funkcjonariusze podjęli natychmiastowe działania, w tym blokadę dróg oraz przeszukiwanie terenu, a także analizę zapisów z kamer monitoringu.
W porzuconym aucie, które miało być środkiem transportu włamywaczy, policjanci znaleźli nie tylko skradziony towar, ale także narzędzia, które mogły zostać użyte do popełnienia przestępstwa. W wyniku operacyjnej pracy policji, sprawcy zostali ujęci w Gdańsku około południa. Mężczyźni w wieku od 25 do 28 lat zostali osadzeni w areszcie, gdzie będą podlegać dalszym czynnościom prokuratorskim.
Obywatele Rumunii mogą ponieść poważne konsekwencje prawne, ponieważ za kradzież z włamaniem grozi im do 10 lat pozbawienia wolności. Policjanci prowadzą również śledztwo w celu ustalenia, czy zatrzymani mają związek z innymi przestępstwami, które miały miejsce w ostatnim czasie na terenie województwa pomorskiego.
Źródło: Policja Kartuzy
Oceń: Włamanie do sklepu z elektroniką zakończone aresztowaniem sprawców
Zobacz Także
